Fiskus miesza pojęcia i fakty, żeby dostać więcej
Jeżeli koszt podatkowy ustala się w kwocie, jaka faktycznie została wydatkowana w celu osiągnięcia przychodu, to nie ulega wątpliwości, że wypłacając ustępującemu wspólnikowi jego wkład, spółka taki poniosła.
Sprawa dotyczyła komandytariusza w spółce z branży budowlanej. We wniosku o interpretację wyjaśnił, że inny wspólnik ustępujący wniósł do niej m.in. prawo wieczystego użytkowania nieruchomości gruntowej niezabudowanej. Na tym gruncie spółka buduje budynki wielorodzinne z lokalami mieszkalnymi i użytkowymi. Te są następnie sprzedawane klientom wraz z przypadającym na nie udziałem we własności gruntu.
Wspólnik chciał się upewnić co do sposobu rozliczenia kosztów podatkowych. Sam uważał, że powinna nim być „cząstka” kosztu spółki – obliczona w proporcji do jego udziału w zysku – poniesionego na „spłatę ustępującego wspólnika” – zwrot równowartości jego wkładu.
Podatnik przekonywał m.in., że art. 22 ust. 8a pkt 2 ustawy o PIT nie może być rozumiany w sposób prowadzący do opodatkowania tych samych środków.
W interpretacji z marca 2020 r. fiskus się z tym nie zgodził. Jego zdaniem nie ma znaczenia, że ustępujący wspólnik wystąpił ze spółki. Także po tym zdarzeniu należy bowiem mówić o sprzedaży przez spółkę wniesionego do niej wkładu. W konsekwencji uznał, że dyspozycją art. 22 ust. 8a ustawy o PIT są objęci wszyscy wspólnicy spółki komandytowej,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta